W niedzielny poranek trzy piątki (05.05. godz. 5:00) przytłoczyły smutkiem i poczuciem wielkiej straty włodawską brać bibliotekarską. Do wieczności odszedł Mieczysław Tokarski – „biblioteczny” Mistrz – wspaniały Człowiek, Społecznik, niezrównany Kustosz pamięci historycznej.

Mężczyzna siedzący na tle lasu. Zdjęcie czarno-biale

Był nie tylko doskonałym przewodnikiem turystycznym, ale też dobrym duchem wielu gremiów społecznych, w tym włodawskiej książnicy. Pożegnanie jest zawsze doświadczeniem trudnym, szczególnie gdy przychodzą chwilę rozstania z Przyjacielem, z którym przemierzyło się wiele szlaków w różnorodnych regionalnych projektach historyczno-przyrodniczych, podczas konferencji, wykładów, lekcji bibliotecznych czy instalacji wystaw edukacyjnych. Bez wątpienia to jedna z najboleśniejszych strat włodawskiej, ale też ogólnopolskiej społeczności „zarażonej” pasją do poznawania lokalnej i narodowej tożsamości. Mistrzu! Wykonałeś „kawał dobrej, żołnierskiej roboty”... w naszym odczuciu bardzo potrzebnej.

Z życia jesteś nam zabierany, ale nie z naszych serc. Na zawsze pozostaną na naszych doczesnych szlakach ślady Twojego życia, myśli, obrazy i chwile. Będą nam o Tobie przypominać, sprawiać radość i smutek, ale nigdy nie pozwolą nam o Tobie zapomnieć.
Mistrzu, Przyjacielu, Mieciu! Spokojnej ostatniej wędrówki z przesłaniem Tima Cahilla „Jakość podróży mierzy się w liczbie poznanych przyjaciół, a nie w przejechanych kilometrach”. A tych miałeś bardzo wielu, w tym nas.

Rodzinie, bliskim i przyjaciołom wyrazy głębokiego współczucia i wsparcia w tak trudnym i smutnym czasie składają
Dyrektor i Pracownicy Miejskiej Biblioteki Publicznej we Włodawie